poniedziałek, 20 lutego 2017

Kędzierzawość liści brzoskwini (Taphrina deformans) - jak sobie z nią radzić?


Kto z Was marzył o brzoskwiniach lub nektarynach we własnym ogródku? Ile razy staraliście się uprawiać je na działce i kończyło się to niepowodzeniem? Dlaczego? Co sprawia, że brzoskwinie i nektaryny marnieją? Otóż odpowiedź jest prosta. Drzewka są atakowane przez patogen, który powoduje kędzierzawość liści. Pewnie nie jeden z Was uprawiając brzoskwinie czy nektaryny w swoim ogrodzie poddał się likwidując drzewka z plantacji. Niepotrzebnie! Wasze marzenie o posiadaniu własnych owoców brzoskwini i moreli może stać się realne. Teraz nadeszła najlepsza pora walki z kędzierzawością liści brzoskwini. Zdziwicie się jakie to proste oraz jak łatwo można się pozbyć tej choroby.


Kędzierzawość liści brzoskwini

Chorobę o nazwie kędzierzawość liści brzoskwini powoduje grzyb Taphrina deformans. Patogen atakuje nie tylko jak nazwa wskazuje – brzoskwinie, ale również blisko spokrewnione nektaryny. Choroba ta staje się coraz bardziej popularna w Polsce. W ostatnich latach wzrosło zainteresowanie hobbystów uprawą brzoskwiń oraz nektaryn, ale ten trend nie jest równocześnie wsparty odpowiednią ochroną przed najważniejszą chorobą tych roślin stąd choroba rozprzestrzeniała się na ogromną skalę. Istnieje bardzo duże zagrożenie ze strony patogenu, ponieważ niezwalczany prowadzi do obumarcia drzewa.

  

Objawy
Pierwsze objawy możemy zaobserwować wiosną w momencie pojawienia się pierwszych liści. Początkowo liście przybierają jasnożółtą barwę ,a stopniowo rosnąć wykręcają się, kędzierzawieją i zmieniają barwę na czerwono-pomarańczową. Blaszki liściowe grubną i stają się kruche, ponieważ wewnątrz rozwija się grzybnia. W czerwcu na powierzchni liści pojawia się delikatny, szarobiały nalot utworzony z części grzyba. W momencie mocnego nasilenia choroby następuje przedwczesne opadanie liści. Przedwczesna defoliacja skutkuje wytwarzaniem nowych liści w środku sezonu wegetacyjnego. Osłabione w ten sposób rośliny, nie wchodzą w stan uśpienia zimowego w odpowiednim czasie przez co są bardzo podatne na przemarzanie.
Na pędach silnie porażonych drzew mogą pojawić się objawy w postaci nabrzmiałego miękiszu korowego. Zainfekowane kwiaty zamierają i odpadają. Chore rośliny nie wytwarzają owoców lub bardzo słabo plonują, ponieważ energia potrzebna do zawiązania owoców zostaje zużyta w walce z patogenem. Na porażonych owocach pojawiają się karminowo zabarwione nekrozy.

Biologia
Znając rozwój patogenu powodującego chorobę możemy opracować sposób jego zwalczania, dlatego warto bliżej zapoznać się z jego biologią.

Patogen zimuje na korze i w łuskach pąków w postaci blastospor – zarodników konidialnych. Grzyb rozpoczyna swój rozwój w momencie pękania pąków i pojawiania się liści. Wiosną  blastospory dokonują infekcji pierwotnej. Pączkują  w skutek czego tworzy się dikariotyczna grzybnia przerastająca blaszki liściowe. Grzybnia ta w warstwie palisadowej miękiszu wytwarza worki, w których powstają askospory – zarodniki workowe. Askospory kiełkując  są źródłem kolejnych pokoleń blastospor. Największe nasilenie choroby występuje w  temperaturach pomiędzy 10-20°C. Opady deszczu wzmagają rozprzestrzenianie blastospor. Część z nich infekuje ponownie liście, a inne przyklejają się do kory, aby tam przezimować.

  

Zwalczanie
Najlepszą porą zwalczania patogenu jest okres bezlistny – przedwiośnie lub jesień. To właśnie teraz jest odpowiedni moment na zastosowanie oprysków ochronnych.  Grzyba powinno się zwalczać w formie zimującej, opryskując korę oraz pąki, na której znajdują się przetrwalnikowe blastospory grzyba. W momencie wystąpienia pierwszych objawów jest już za późno na zwalczanie, a stosowanie zabiegów ochronnych nie przyniesie pożądanych efektów.  Jedynie termin zwalczania dopasowany się do cyklu rozwojowego patogenu gwarantuje skuteczność zabiegu.

Do walki z chorobą wykorzystuje się głównie opryski chemiczne.

Chorobę można zwalczyć stosując preparaty na bazie miedzi. Co ciekawe są to środki ekologiczne więc bezpieczne dla środowiska. Pierwszy zabieg  preparatem miedziowym należy wykonać jesienią po opadnięciu liści, a drugi na przedwiośniu, w okresie ocieplenia. Stosowanie preparatu powinno się odbywać w temperaturze powyżej 0⁰C w  pochmurny dzień, ponieważ podczas słonecznej pogody w wysokich temperaturach może dojść do poparzeń liści.

Inną skuteczną substancją aktywną jest dodyna i tiuram. Zabieg preparatem zawierającym te substancje należy wykonać na przedwiośniu, a następnie powtórnie tuż przed pękaniem pąków. W tym celu należy obserwować warunki pogodowe i gdy już zrobi się ciepło wykonać oprysk, a następnie obserwować moment nabrzmiewania pąków, by wykonać kolejny zabieg.
Obecnie zarejestrowane środki ochrony roślin przeciwko chorobie:
  • Miedzian 50 WP; Miedzian Extra 350 SC; Neoram 37,5 WG; Caffaro Micro 37,5 WG; Cobresal 50 WP; Cobresal Extra 350 SC (substancja aktywna: miedź w postaci tlenochlorku miedzi)
  • Syllit 65 WP (substancja aktywna: dodyna)
  • Pomarsol Forte 80 WG; Thiram Granuflo 80 WG (substancja aktywna: tiuram)
Pamiętajcie, że nie wszystkie podane środki możecie zastosować na swojej działce. Niebieskim kolorem zaznaczyłam środki, które są przeznaczone dla użytkowników nieprofesjonalnych czyli takich, którzy stosują je we własnym ogrodzie hobbystycznie.

W ograniczeniu rozwoju choroby pomocne, ale nie w pełni skuteczne, będzie również usuwanie opadłych liści.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz