05.03.2016 |
Czy spotkaliście się kiedykolwiek z podobnie wyglądającymi
owocami? Tego typu objawy możemy zaobserwować już jesienią. Zastanawiacie
się pewnie co to takiego. Otóż tego typu objawy to choroba grzybowa – BRUNATNA ZGNILIZNA
DRZEW ZIARNKOWYCH potoczne zwiana MONILIOZĄ. Jej sprawcą jest grzyb Monilia fructigena. Choroba jak sama nazwa mówi dotyka drzew
ziarnkowych, głównie jabłoni i grusz, ale czasem poraża także morele,
brzoskwinie, pigwy, śliwy i wiśnie.
Gdy tylko zaobserwujecie tego typu owoce na
drzewach zrywajcie je z drzewa, aby zapobiegnąć rozwojowi choroby w kolejnym
sezonie.
Na załączonym zdjęciu można zaobserwować czarne twarde
owoce, które zalegają na drzewie. Zdjęcie przedstawia ozdobną rajską jabłoń, ale
podobnie wyglądające owoce występują także na sadowniczych odmianach jabłoni i
gruszy.
Grzyb atakuje szczególnie uszkodzone owoce. Początkowo w
miejscu infekcji powstaje brązowa plama gnilna. Na powierzchni plam gnilnych
pojawiają się na obwodzie kremowe lub szarawe pylące kopczyki. Są to
sporodochia grzyba, które są skupieniem zarodników konidialnych. Zarodniki
konidialne stanowią źródło wtórnych infekcji przez co choroba rozprzestrzenia
się dalej. W miarę postępowania choroby plamy powiększają się, aż z czasem gnicie
obejmuje cały owoc. Stopniowo owoce
zmieniają barwę na czarną i twardnieją. Są to tak zwane pseudosklerocja grzyba,
które są formą przetrwalnikową grzyba. Dzięki nim grzyb jest w stanie przetrwać
zimę i ponownie zainfekować na wiosnę. Potocznie pseudosklerocja (czarne owoce)
wiszące na drzewie to mumie. Porażeniu mogę ulegać również kwiaty, które zasychają
i zamierają. W sprzyjających warunkach porażane są również pędy. Choroba
potrafi rozwinąć się także na owocach w przechowalniach i magazynach.
Sposoby walki z chorobą
Najważniejszym, a zarazem najprostszym sposobem zwalczania moniliozy
jest usuwanie pseudosklerocjów czyli mumii. Część porażonych owoców opada na
ziemię i tam następuje dalszy proces rozwoju choroby. Ale stwardniałe mumie
często pozostają na drzewach i są szczególnie widoczne w okresie bezlistnym.
Dlatego należy się ich bezwzględnie i jak najszybciej pozbyć zarówno spod koron
drzew jak i z drzewa. Nie wrzucajmy zebranych mumii do kompostownika najlepiej
je wyrzucić bądź spalić. Żeby zminimalizować ryzyko infekcji w kolejnym sezonie
należałoby wysprzątać wszystkie pseudosklerocja w najbliższej okolicy, ale
często jest to niemożliwe ze względu na sąsiadów, którzy nie rozumieją potrzeby takiego działania. Zawsze możemy
próbować przekonać innych do współpracy by polepszyć zdrowotność naszych
owoców. W ten sposób unikniemy chemicznego zwalczania choroby.
Drugą ważną rzeczą jest unikanie uszkodzeń owoców. Owoce uszkadzane
są m.in. przez szkodniki, które tworzą
drogi wnikania patogenów. Także inne choroby grzybowe mogą być przyczyną uszkodzenia
skórki owocu, np. parch. Czasami uszkodzenia owoców są nie do uniknięcia np. w
przypadku gradobicia.
Podczas pielęgnacji zwracajmy uwagę na czystość narzędzi, a
po skończeniu pracy dezynfekujmy je. Prowadząc cięcie w obrębie korony
zwracajmy uwagę na zgorzele pędów i usuwajmy je zasmarowując miejsce cięcia
maścią ogrodniczą.
W ostateczności stosujemy opryski chemiczne. Jednakże są to
zabiegi zapobiegające więc stosujemy je
w momencie wystąpienia pierwszych najmniejszych objawów. Pamiętajmy, że porażone
owoce są już nie do odratowania natomiast możemy zatrzymać rozwój choroby i
rozprzestrzenianie się na inne części roślin. Jeżeli chcielibyście się
dowiedzieć jakie środki stosować w celu zwalczenia choroby piszcie prywatnie
lub w komentarzach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz